Mimo iż w nielicznych składach zjawiły się obydwa zespoły na to spotkanie, nie przeszkodziło to aby zobaczyć klika fajnych i składnych sytuacji podbramkowych oraz samych bramek. Po raz drugi w tym sezonie lepsza okazała się drużyna Artura Piekarka, która pokonała w identycznym stosunku jak w rundzie jesiennej Agatę 4:2.

Lepiej to spotkanie ułożyło się dla zawodników Old Young, którzy byli w pierwszych minutach bliżsi objęcia prowadzenia. W 10 minucie po uderzeniu Bartka Kwinty, było 1:0. Jakub Stec podwyższył prowadzenie Hasana w szesnastej minucie. Trzy minuty później padła kontaktowa bramka dla Agaty, a w 22 minucie spotkania było już 2:2, autorem bramki dla Agaty Przemek Goleniewski.

Druga część meczu była podobna do pierwszej, ataki Agaty i Hasana, drudzy atakowali częściej ale przez większość czasu wynik nie ulegał zmianie, nadal było 2:2. Kluczowe okazały się ostatnie trzy minuty spotkania, po zamieszaniu w polu karnym bramkę na 3:2 dla Hasana zdobył Edward Marcol. Minutę przed końcowym gwizdkiem sędziego czwartą bramkę dla swojej drużyny a drugą w tym spotkaniu zdobył Kwinta i Hasan cieszył się z trzech punktów.