W przedostatnim meczu Kamieniarstwo Rosik Baltic Team, podejmowali zawodników Indykpolu. Podopieczni nieobecnego tego dnia Arkadiusza Ryjewskiego musieli dopisać do swojego dorobku 3 pkt, aby do ich pleców nie doskoczyli gracze Aleksandra Skóry. Zawodnicy Indykpolu bardzo szybko wzięli się za zamierzone cele, ponieważ od razu ruszyli do ataku. Strzały oddawali Norbert Kędzior, Bartosz Michalski czy Jakub Janikiewicz ale robili to na tyle nieskutecznie że, wynik nie zmienił się. Ta sztuka udała się dopiero Michałowi Musiał w 11' minucie meczu który pokonał ładnym technicznym strzałem Karola Zduniak, który tymczasowo był zmuszony stanąć między słupkami. Do przerwy gracze Skóry prowadzili 1:0.
Po zmianie stron mocno zaatakowali zawodnicy Indykpolu co przełożyło się na trafienie Jakuba Janikiewicza w 27' minucie meczu. Baltic również atakował ale strzały m.in Marka Kublika nie zaskoczyły dobrze dysponowanego tego dnia Sebastiana Dudkowskiego. Gol na 3:0 padł w 36' minucie meczu którego autorem był Bartosz Michalski. Młody zawodnik dostrzegł Pawła Walo który oddalił się ze swojej bramki (w przerwie meczu w Balticu nastąpiła zmiana bramkarzy - przyp.red.) i kapitalną podcinką niemalże z połowy boiska pokonał goalkeepera. Podwyższenie rezultatu zafundował również Norbert Kędzior który dostał podanie od Musiała i zamienił je na gola. Ekipa Ryjewskiego odpowiedziała tylko i wyłącznie bramką którą zanotował Kublik i mecz zakończył się wynikiem 4:1.
Po zmianie stron odważnie zaatakowała drużyna w której kapitanem jest Paweł Kauch. Najpierw na 1:1 w 34' minucie strzelił Krzysztof Kozłowski, a cztery minuty później do siatki trafił Michał Zacharski po podaniu Adama Mokwy. Redarowcy na prowadzeniu! Zawodnicy Dańczaka nie zamierzali oddawać inicjatywy i wyrównali za sprawą duetu Sylwester Dzwonnik - Kamil Oblizajek, z czego ten drugi trafił do siatki. Kapitan zespołu doprowadza do wyrównania. Wszysto rozstrzygnęło się w ostatnich 10' minutach. Rywali dobił Wojciech Wójcik który najpierw trafił na 3:2, a po chwili posłał podanie do Zacharskiego, które ten w pewny sposób zamienił na gola. Wynik końcowy 4:2 dał Pomarańczowym kolejny tytuł mistrza Słupska rozgrywek Extraliga.pl w sezonie 2020/2021!